Krakowiaczek jeden Krakowiaczek jeden
432
BLOG

Procesy doktora G. i Adolfa H.

Krakowiaczek jeden Krakowiaczek jeden Polityka Obserwuj notkę 7

 

 

Każdemu kto jak prof. Nałęcz fascynuje się historią współczesną (i któremu, tak jak Nałęczowi, wszystko kojarzy się z III Rzeszą), proces doktora G. musi przypominać proces  Adolfa H. sądzonego w 1923 r. za zdradę stanu.

Ponieważ wina była ewidentna to sąd nie mógł nie wydać wyroku skazującego, ale jednocześnie skazujący go sędzia podkreślił, iż robi to pod przymusem, z wyrokiem się nie zgadza i uważa podsądnego za ofiarę mrocznych rządów Republiki Waimarskiej.

Nic dodać, nic ująć. Ale z drugiej strony jest to nawet dziwne, że mafia pruszkowska wyszła na wolność, „Korze” nic się nie stało, inni się wywinęli, a taki celebryta i wzór dla licznych Platformersów i ich bożyszcze, jednak podpadło pod jakieś paragrafy, jak jakiś zza przeproszeniem „Staruch”. Ktoś ma jakąś teorię na temat; jak to w ogóle było możliwe ?   Może sąd nie został dostatecznie rozgrzany ?

Podobnie jak Głumow ze sztuki A. Ostrowskiego "I koń się potknie" chciałbym być: zły i inteligentny. Ale niestety jestem chyba tylko "zły" - tak przynajmniej twierdzi mój były pracodawca. Zajmuję się różnymi niszowymi tematami i postaciami (np. Hieronimiem Boschem, Stanisławe Szukalskim czy słynna niegdyś kłodzką trucicielką - Charllotą Ursini). Interesuję się też oczywiście polityką i jestem taka typową sierotą po POPiSie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka